Unikaj tych 5 błędów podczas adaptacji dziecka w żłobku


Rozpoczęcie nauki w żłobku to ogromny przełom zarówno dla dziecka jak i dla rodzica. To moment, w którym nasza pociecha trafia na kilka godzin pod skrzydła kogoś innego. Towarzyszą temu ogromne emocje i uzasadnione obawy. Z naszego poprzedniego wpisu 5 skutecznych koków do zaadoptowania dziecka w żłobku mogliście się Państwo dowiedzieć co zrobić, aby ułatwić sobie i dziecku proces adaptacji w żłobku. Dziś sprawdźmy czego nie robić.
- Postarajcie się nie wzruszać. Tak rozumiemy, to są emocje i każdy największy twardziel na początku zostawiając dziecko w żłobku, ma świeczki w oczach. To normalne, ale dzieci opierają swoje poczucie bezpieczeństwa na rodzicach i widząc łzy w ich oczach myślą, że dzieje się coś strasznego. Dlatego, aby dodać otuchy i pewności siebie swoim pociechom, sami Państwo musicie być opanowani i pewni siebie.
- Nie odchodźcie bez pożegnania. Dziecko, pozostawione bez słowa będzie czuło się porzucone i oszołomione. Zajmie mu znacznie więcej czasu rozumienie zaistniałej sytuacji, niż gdy spokojnie je przebierzecie, ucałujcie i poinformujcie kiedy wrócicie. Z drugiej strony nie przedłużajcie pożegnania. Jeśli dziecko zaczyna szlochać, nie próbujcie go uspokajać, to nie zadziała.
- Nie zaglądajcie po pożegnaniu do sali. Wówczas wszystko zacznie się od nowa. Po Państwa wyjściu maluszek po chwili się uspokoi i zajmie zabawą. Jeśli wrócicie, rozbudzicie w nim emocje. Zdarza się, że pierwotne pożegnanie przebiega w miarę spokojnie, a po wizycie rodzica dziecko zaczyna płakać i już pod żadnym pozorem nie chce zostać. Dlatego, aby nie utrudniać dziecku rozpoczęcia dnia, nie zaglądajcie po chwili do sali.
- Nie ulegajcie. Są dzieci, które adaptują się od razu, ale znaczna większość potrzebuje czasu. Czymś absolutnie normalnym jest to, że na początku dziecko płacze i się buntuje, niemniej nie można mu ulec. Bądź zdecydowany. Jeśli raz pozwolisz dziecku wrócić do domu — gdyż stwierdzisz, że ma gorszy dzień — wiedz, że nauczysz je, że odpowiednio długim płaczem postawi na swoim i już zawsze będzie płakać przy rozstaniu.
- Nie uciekaj się do przekupstwa. Nie tędy droga. Również próby nagradzania nie przynoszą dobrych efektów. Oczywiście chwal jeśli będzie dzielny. Dziecko musi zwyczajnie obyć się z nową sytuacją i do niej przywyknąć. Zamiast nagradzania czy przekupstwa pomóż dziecku zrozumieć, że żłobek jest fajny i każdego dnia czekają tam na niego ciekawe atrakcje i zabawy z rówieśnikami.
Postarajcie się Państwo nie popełniać powyższych błędów, a proces adaptacji nie będzie trwał dłużej niż kilka tygodni. Sami zobaczycie, że Wasza pociecha z zapłakanej i zrozpaczonej zmieni się w podekscytowaną, szybko da Wam buziaka i pobiegnie bawić się z rówieśnikami.